- Wczoraj, 10 grudnia, około godziny 20.15 oficer dyżurny w Kątach Wrocławskich otrzymał zgłoszenie dotyczące mieszkanki Piławy – powiedział asp. sztab. Wojciech Wybraniec z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Dzwonił członek rodziny zmarłej, który prawdopodobnie odnalazł ciało w studni. Na miejsce przybyła grupa dochodzeniowo – śledcza i prokurator. Przesłuchali oni rodzinę oraz sąsiadów. Dokonali również oględzin miejsca i okolic zdarzenia. Ze względu na głębokość studni, do wyciągnięcia ciała wezwano strażaków, gdyż oni posiadają odpowiedni sprzęt. Ciało zostało przewiezione do zakładu medycyny sądowej we Wrocławiu. Tutaj zostaną przeprowadzone odpowiednie badania. Będziemy wtedy znali przyczynę śmierci. Również uzyskamy odpowiedź na pytanie czy była pod wpływem leków.
Dowiedzieliśmy się, że zmarła była między 50 a 60 rokiem życia. Dzień przed tragedią odwiedził ją wnuk. Następnego dnia rodzinę zaalarmowała długa nieobecność kobiety. Nie zgłoszono jej zaginięcia, tylko na własną rękę wszczęto poszukiwania.