Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Siechnice
Kontrowersyjny raport. Dalsza walka przeciw krematorium

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Mieszkańcy Radwanic nie pogodzili się z planami budowy krematorium. Teraz jednak nie opierają się w swoim proteście na emocjach, ale na racjonalnych argumentach.

- Mamy wyrok sądu niemieckiego w podobnej sprawie – opowiadają. – Napisano w nim wyraźnie, że krematoria nie powinny być usytuowane na terenach aktywności gospodarczej, a tym bardziej w pobliżu większych skupisk mieszkalnych i pól uprawnych. Powinny być lokalizowane dalej, odgrodzone pasem zieleni, najlepiej przy cmentarzach.

Raport centrum psychologicznego, do którego zwrócili się mieszkańcy stwierdza, że codzienne życie w pobliżu takiego miejsca może wywołać poczucie lęku, depresje i nerwice.

Mieszkańcy Radwanic poprosili o pomoc kancelarię prawną. Dzięki temu uzyskali dostęp do dokumentów, między innymi opinii firmy „Lemitor”, która wykonała raport związany z wpływem inwestycji na środowisko. Znaleźli w nich wiele niejasności.

- Jest tam napisane, że proces kremacji jest neutralny dla otoczenia – mówi zbulwersowana Jolanta Olczak. – Tymczasem wydzielające się podczas spalania dioksyny i furany, nawet w szczątkowej ilości, mogą powodować procesy rakotwórcze i inne ciężkie choroby. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem zakwalifikowała je jako znane kancerogeny. A inwestor planuje spalanie na bardzo dużą skalę, rzędu kilkunastu kremacji dziennie.

Badania nie zostały ponadto oparte na pomiarach z działających krematoriów, ale na symulacji komputerowej. Inwestor chce zainstalować szwedzkie piece, a wykorzystał w raporcie dane z USA i Kanady sprzed dziesięciu laty.

Pod protestem przeciw inwestycji podpisało się do tej pory ponad 1000 osób. Są wśród nich także mieszkańcy Świętej Katarzyny i Siechnic oraz osiedla Księża Wielkie we Wrocławiu.

- Przy krematorium powstaną najwyżej trzy nowe miejsca pracy. W Radwanicach wiele osób utrzymuje się z rolnictwa, a ogrodnictwo w Siechnicach zatrudnia ponad 400 pracowników. Czy warto to wszystko ryzykować? Nie ma wątpliwości, że nasze warzywa będą się negatywnie kojarzyć.

- Chcielibyśmy zwołania konsultacji społecznych – dodaje Roman Górecki. – Na razie nie otrzymaliśmy od wójta odpowiedzi w tej sprawie. Słyszeliśmy o projektach zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obrębu Radwanic. Nie wiemy jednak, czy będzie to uchwalone jeszcze w tej kadencji.

Zdesperowani ludzie chcą dalej walczyć. W najbliższym czasie zamierzają zwrócić się do parlamentu z inicjatywą ustawodawczą. W polskim prawie nie ma na razie osobnej ustawy regulującej sprawy krematoriów. Chcą także napisać do prezydenta Wrocławia. Miasto korzysta z terenów wodonośnych z tych stron, więc skażenie wody mogłoby dotknąć całą aglomerację.

- Nie chodzi o zastrzeżenia wobec zwyczaju kremacji – zapewniają mieszkańcy. – Protestujemy tylko przeciwko lokalizacji inwestycji i nieliczeniu się z naszym zdaniem. Chcemy zachować mieszkalno-usługowy charakter Radwanic i walory przyrodnicze naszej okolicy. Przecież można usytuować taki obiekt w innej okolicy albo rozbudować istniejące już krematorium na Kiełczowie.


Wiesława Dobrowolska, Jolanta Olszak i Roman Górecki

Jerzy Fitek, wójt:

- Konsultacje społeczne nie są zwoływane przy ustalaniu miejsca inwestycji. Nie widzę powodu, dlaczego teraz miałoby być inaczej. Wszelkie procedury rozstrzygane są na poziomie starostwa a gmina nie może w to ingerować. Z tego co wiem, inwestor szuka teraz innej lokalizacji, która nie będzie wzbudzać takich kontrowersji.

Maciej Kuźnicki, prawnik:

- Głównym zarzutem wobec raportu jest fakt, że nie został on sporządzony na zlecenie gminy ale prywatnego inwestora. Wzbudza to wątpliwości co do jego obiektywizmu, potwierdzone przez wiele konkretów. Pominięty jest zupełnie aspekt społeczny i kulturowy. Badania oparte są na starych danych i opracowaniach. Z punktu widzenia prawnego raport daje podstawę do dalszych działań, ale te nieścisłości pozwalają zaskarżyć go na dalszej drodze administracyjnej.

Tomasz Płuciennik, inwestor:

- Czekam na propozycję od wójta w sprawie ewentualnej zmiany lokalizacji. Gdy kupowałem grunt zostałem zapewniony, że planowana inwestycja jest zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. Spełniłem wszystkie wymogi prawne i właściwie powinienem rozpoczynać budowę. Czekam na wyjaśnienie sprawy, a jeśli ona się przeciągnie, będę domagać się odszkodowania od gminy.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


Ewa Mastalska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl