To najprawdopodobniej mieszkaniec Jordanowa podrzucił tam tą śmierdzącą niespodziankę. Jednak niestety ten przypadek nie jest odosobniony. Już wcześniej w tym samym miejscu doszło do powstania nielegalnego miniśmietniska. Po uprzątnięciu odpadków, sytuacja się powtórzyła.
Artykuł 145 Kodeksu Wykroczeń stanowi, że kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca publiczne, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny lub nagany. Wysokość może nawet sięgać kilkuset złotych. Z tego tytułu ukarany może zostać nie tylko osoby tworzące nielegalne składowiska śmieci, lecz również te prowadzące działalność gospodarczą, które nie podpisały umów na wywóz śmieci czy nawet rzucające papierki po cukierkach na ulicę.
Fot. Urząd Gminy Jordanów Śląski