Przypominamy: cała sprawa zaczęła się w marcu. Wtedy posiadający belgijskie obywatelstwo Marcin F. odwiedził chłopca i jego matkę mieszkających w Bratowicach. Wywiązała się kłótnia, w wyniku której mężczyzna zabrał dziecko i wywiózł je samochodem. Matka zawiadomiła policję i pojechała szukać syna do Belgii.
Po kilku dniach między rodzicami doszło do kompromisu. Uzgodniono, że Aleks pozostanie przy ojcu, a matka będzie mogła go regularnie widywać. Potem jednak Marcin F. złamał tę umowę i wyjechał znów wraz z synem w nieznanym kierunku.
Policja poszukiwała ojca-porywacza parę miesięcy na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania. Kilka tygodni temu został on odnaleziony. Półtoraroczny dziś chłopiec wrócił do matki w dobrym stanie zdrowia.
Ojciec aresztowany przez policję belgijską został teraz wydany polskim władzom. W przyszłym tygodniu stanie przed wrocławskim sądem. Grozi mu do trzech lat więzienia za uprowadzenie dziecka wbrew woli matki i narażanie go na utratę życia lub zdrowia.