Kapitan Ryszard Pałka z Bractwa Kurkowego miasta Wrocławia salwą z armaty otworzył dożynki gminne w Nadolicach Wielkich w gminie Czernica.
– Wystarczy 50 gram prochu czarnego, aby poziom hałasu równał się dwustu decybelom. Proszę się odsunąć, stojąc przy armacie można poczuć nieprzyjemny podmuch fali uderzeniowej – tłumaczył kapitan odpalając lont. Nie wszyscy posłuchali ogniomistrza i salwę poczuli na sobie, czego skutkiem było kilkuminutowe dzwonienie w uszach. Wystrzał o metr przesunął armatę do tyłu.