Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Żórawina
Ranczo wśród pól

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Milejowice to mała, spokojna wioska położona z boku głównych dróg. Jedenaście lat temu Piotr Koch wybrał to miejsce na siedzibę swojej stadniny.

Właściciel rancza jest z zawodu leśniczym i pracował kiedyś w okolicach Lądka Zdroju. Nigdy wyczynowo nie jeździł konno, ale twierdzi, że zamiłowanie do tych zwierząt ma w genach – jego dziadek także je hodował. Wnuk poszedł w jego ślady przed dziewiętnastu laty.

Fot. WFP

- Kupiłem pierwszą klacz Kasztankę, która jest z nami do tej pory i cieszy się dobrym zdrowiem. Początkowo prowadziłem stadninę w Żernikach Wrocławskich w gminie Święta Katarzyna. Miałem tam jednak tylko 1 hektar pola, co szybko okazało się niewystarczające. Po kilku latach udało mi się kupić większy teren w Milejowicach.

Pan Piotr wspomina, że początkowo mieszkańcy wsi dziwili się nieco jego działalności. Hoduje on bowiem głównie kucyki (choć ta odmiana przypomina wielkością raczej konie szetlandzkie), które były nieznane tutejszym gospodarzom. Z czasem przekonali się jednak do nowego sąsiada i zrozumieli, że stadnina może być atutem miejscowości.

Fot. WFP

- Zaczęliśmy kupować nowe konie i rozwijać hodowlę, która liczy obecnie ponad trzydzieści sztuk. Utworzyliśmy klub KJ Black Pony, szkółkę jeździecką i pensjonat dla koni, których właściciele mieszkają w mieście, ale opłacają ich utrzymanie. Wynajmujemy także bryczki i powozy na lokalne imprezy, na przykład wesela czy gminne dożynki.

Dzień pana Piotra wypełniają głównie zajęcia gospodarskie. Posiada on bowiem prawie 10 hektarów pola, na którym uprawia również zboże potrzebne na paszę dla zwierząt. W pracy pomaga mu żona i syn, 18-letni uczeń technikum rolniczego, który odziedziczył po przodkach miłość do koni. Czasem zatrudniani są pracownicy do robót sezonowych, szkółkę jeździecką prowadzi natomiast instruktorka Dorota Mazur z Wrocławia, która może pochwalić się prawdziwym hippicznym doświadczeniem.

- Jeżdżę zawodowo od siedmiu lat. Największe moje osiągnięcia to niedawne drugie miejsce w Mistrzostwach Republiki Czeskiej w jeździe w damskim siodle. Pracę w stadninie znalazłam rok temu za pośrednictwem Internetu. Spędzam tutaj nieraz kilkanaście godzin, ale czuję się wtedy szczęśliwa i spełniona.

Do szkółki przy stadninie zaglądają klienci w różnym wieku. Są wśród nich dzieci, młodzież i dorośli , mieszkańcy Wrocławia, Strzelina oraz okolicznych wsi. Część z nich decyduje się nawet na pobyt na dwutygodniowym letnim turnusie.

- Bardzo podoba mi się praca z końmi – zapewnia Alicja Mikołajczyk z Żernik Wrocławskich. - Od mojego domu dzieli mnie tylko kilka kilometrów, mam jedna posmak prawdziwych wakacji. Codzienna troska o zwierzęta może naprawdę wypełnić czas.

Fot. WFP

Wychowankowie milejowickiego klubu mogą poszczycić się dużymi sukcesami. W tym roku Michał Francuz zdobył drugie miejsce na wrocławskiej Olimpiadzie Młodzieży. Sukcesy jeździeckie odnosi także Łukasz Koch, syn właściciela stadniny.

- Do pracy z końmi potrzeba przede wszystkim serca – zapewnia pan Piotr. – Nie jest to praca nastawiona na szybki zysk. Wychowane i wyszkolenie zwierzęcia zajmuje co najmniej kilka lat. Mieszkańcy gminy mogą je poznać podczas lokalnych imprez.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


Ewa Mastalska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 2 maja 2024
Imieniny
Longiny, Toli, Zygmunta

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl