Impreza miała miejsce niedaleko młyna, przy ulicy Polnej. Teren udostępniony został przez właścicieli - państwa Mickiewiczów. Organizatorem spotkania było Stowarzyszenie Emerytów, Rencistów i Inwalidów z Siechnic. Dołączyli się do nich także przyjaciele z podobnych stowarzyszeń w Świętej Katarzynie, Żernikach Wrocławskich, Kobierzycach i przy parafii Świętego Ducha we Wrocławiu.
Wielu seniorów wzięło udział w plenerowej zabawie. Fot. WFP
- Od lat utrzymujemy ścisłe kontakty – opowiada prezes siechnickiej organizacji Grażyna Kret. – Cieszymy się, że ludzie starsi i chorzy mają szansę wyjścia z domu i spędzenia radośnie paru godzin.
Przy stołach pod namiotami na obrzeżach Siechnic zasiadło kilkadziesiąt osób. Po oficjalnym powitaniu nastąpiła miła niespodzianka. W zwyczaju Stowarzyszenia Emerytów, Rencistów i Inwalidów przy każdym spotkaniu wręczane są upominki osobom, które niedawno obchodziły swoje imieniny. Tym razem drobiazgami zostały uhonorowane głównie panie o imieniu Maria, Zofia, Małgorzata i Danuta.
Po występie chóru Kantata nadszedł czas na wspólną zabawę. D późnego wieczora młodzi duchem ludzie spędzali czas na tańcach i przyjacielskich rozmowach. Nie zabrakło również okazji do przekąszenia potraw z grilla.
Drobne upominki były miłą niespodzianką dla solenizantek. Fot. WFP