Mieszkańcy skarżą się, że sytuacja powtarza się w czasie wiosennych roztopów i deszczy. – Po dwóch dniach ulewy mamy nieprzejezdne drogi i musimy chodzić w gumiakach. Po wyschnięciu kałuż robią się wielkie dziury. Auta zakopują się w błocie i kierowcy uszkadzają zawieszenia w samochodach – wylicza jeden z mieszkańców.
Gigantyczne jezioro uniemożliwia wydostanie się poza teren osiedla. Mieszkańcy obawiają się, że w razie wypadku lub pożaru kłopot z dojazdem będą mieć strażacy, policja czy karetka pogotowia. – To nowe osiedle, które powstało w szczerym polu. Nie ma tam jeszcze utwardzonych dróg – mówi Jerzy Misiak, sołtys Wojnowic.
Pięcioosobowa delegacja mieszkańców spotkała się z wójtem i przekazała mapki rozlewisk
Niedawno pięcioosobowa delegacja mieszkańców złożyła w tej sprawie petycję do wójta gminy Czernica i przekazała mapkę z miejscami rozlewisk. – Wydałem już w tej sprawie odpowiednie rozporządzenia. Drogę w tych miejscach utwardzimy ok. 300 tonami tłucznia i klinkieru – informuje Stefan Dębski, wójt Czernicy.