Wieś położona wśród lasów na odgałęzieniu drogi Wrocław-Oława nie jest wcale reliktem przeszłości. Na palcach jednej ręki można policzyć rodziny utrzymujące się wyłącznie z rolnictwa. Przybywa natomiast nowych domów, których właścicielami są zwykle zamożni wrocławianie marzący o ucieczce od miejskiego gwaru.
Poprawia się stan wiejskich dróg. Fot. WFP
- Jednym z głównych problemów naszej wsi jest stan infrastruktury – moi sołtys Małgorzata Mokrowska. – W tym roku urząd gminy przeprowadził wprawdzie modernizację części ulicy Głównej i Polnej, nadal jednak w wielu miejscach przejazd jest bardzo utrudniony. Dotyczy to głównie ulicy Leśnej, po której z powodu licznych dziur można jeździć tylko slalomem.
W tej okolicy powstaje dużo nowych domów. Ich mieszkańcami są głównie młode małżeństwa z dziećmi. Zrozumiała jest więc decyzja rady sołeckiej o utworzeniu nowego placu zabaw w pobliżu ulicy Sławnej. Mali kotowiczanie i ich rodzice nie musieliby chodzić na plac zabaw w pobliżu szkoły.
Ozdobą wsi jest berberysowa alejka. Fot. WFP
Problemem Kotowic jest także brak odpowiedniej świetlicy. Mały barak mieszący się na boisku obok szkoły nie wystarcza na potrzeby uczniów, seniorów czy jedynego w gminie koła gospodyń wiejskich.
- Zdajemy sobie sprawę, że gmina musi myśleć o wszystkich miejscowościach – zapewnia pani sołtys. – Doceniamy takie działania jak remont ulicy Głównej i Polnej oraz posadzenie żywopłotu z czerwonego berberysu. Dobrze gdyby można było jeszcze wylać asfalt na ulicę Leśną, która jest niszczona przez tiry jeżdżące tam w stronę Wrocławia.
Trwają prace nad poprawą nawierzchni ulicy Leśnej. Fot. WFP
Sołtys Małgorzata Mokrowska stara się o utworzenie placu zabaw przy ulicy Sławnej. Fot. WFP