Pożar wybuchł w poniedziałek 3 kwietnia kwadrans przed godziną ósmą rano.
Ogień pojawił się w rurociągu, w którym znajdował się pył węglowy, na wysokość około 4 piętra od powierzchni gruntu.
Jako pierwsi na miejsce dojechali strażacy z OSP w Świętej Katarzynie. Do gaszenia rozwinięto linię gaśniczą wciągniętą po ścianie budynku. Ratownicy wchodzili w aparatach ochrony dróg oddechowych. Ogień ugaszono po trzech godzinach.
Na miejscu interweniowało 9 zastępów z JRG 3 Wrocław, OSP Święta Katarzyna, OSP Siechnice, pogotowie energetyczne, policja. Działaniami kierował zastępca komendanta miejskiego PSP.