Dziś zaglądamy do pracowni Ewy Piątkowskiej z Borzygniewu, która od 2018 roku łączy zamiłowanie do cukiernictwa i sztuk plastycznych tworząc artystyczne torty oraz inne dzieła sztuki cukierniczej. Miłośnicy słodkości mogą zamówić bowiem także beziki, makaroniki czy ciastka brownie. Cechuje je zróżnicowanie smaków, kolorów, kształtów oraz dekoracyjne detale w postaci figurek, malunków, napisów, czy ornamentów.
Swoją przygodę z wypiekami pani Ewa rozpoczęła w dość dramatycznych okolicznościach. Wszystko zaczęło się od … poważnego wypadku samochodowego, który wymusił długie zwolnienie lekarskie. Wtedy Pani Ewa chcąc zabić monotonię czasu spędzanego w domu zaczęła piec ciasta dla swoich domowników, ale ponieważ jednocześnie czuła potrzebę tworzenia bardziej artystycznych wypieków swoją uwagę skierowała właśnie w stronę tortów. I tak zaciekawienie przerodziło się w prawdziwą pasję.
„Zaczęłam się szkolić u profesjonalistów. A potem gdy okazało się, że powrót do pracy się nie udał, postawiłam wszystko na jedną kartę – przerobiliśmy z mężem garaż na pracownię i zaczęłam piec na większą skalę” – opowiada Pani Ewa.
Wyznacznikiem Jej pasji jest fantazja. Jak sama przyznaje – nigdy nie kopiuje cudzych prac. W zakresie dekoracji, inspirację czerpie niemalże ze wszystkiego, co ją otacza. Jej ulubionym motywem są kwiaty z opłatka, które choć bardzo pracochłonne, tworzą niesamowity efekt. Na tortach dedykowanych dzieciom często pojawiają się popularni superbohaterowieale pasjonatka nie odwzorowuje ich „jeden do jeden”. Zapytania o najbardziej oryginalne zamówienia Pani Ewa wspomina o torcie w kształcie kurczaka, a także …kubełka KFC i jak sama podkreśla w tym temacie „ludzka fantazja nie zna granic.”
Jak opowiada pani Ewa, powszechnie panuje przekonanie, że tworzenie tortu zajmuje jakieś 2-3 godziny, no i najlepiej jest gdy jest wykonany tuż przed podaniem. Tymczasem tort, który ma być podany w sobotę, zaczyna się przygotowywać już od środy.Jest to proces wieloetapowy i czasochłonny. Najpierw piecze się biszkopt, który musi "poleżakować”, dopiero na drugi dzień przekłada się go masą, następnie tynkuje i dopiero na koniec dekoruje. Bardzo ważna jest precyzja. I tak np. piętra tortu, który jest przygotowywany na wesele i ma przebyć długą drogę na salę muszą być idealnie nałożone na siebie bo inaczej istnieje duże ryzyko, że całość nie przetrwa transportu, dlatego jednym z narzędzi, które znalazły swoje stałe miejsce w pracowni jest… poziomica.
A dalsze plany i marzenia? W głowie pani Ewy krystalizuje się projekt założenia kawiarenki, w której przy dobrej kawie i słodkościach Jej autorstwa można by złapać chwilę oddechu… , choć jak sama przyznaje są to bardzo dalekosiężne plany.
Zachęcamy do odwiedzin na Facebooku autorki - wszystkie wypieki pani Ewy można podziwiać na fanpage'u – Ewa Piątkowska CakeDesginer .