Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Mietków
Mroczna legenda „Dębu Czarownic” z Maniowa Małego

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Badając archiwalne mapy topograficzne z lat. 20 i 30. XX w. z terenu Gminy Mietków, można weń natknąć się na oznaczenia N.D. – Naturdenkmal, które odnosiły się do ówczesnych pomników przyrody. Szczególnie zastanawiająca jest nazwa jednego z nich (niem. Hexeneiche) – dosłownie „Dąb Czarownic”, którym oznaczono niestety niezachowany do naszych czasów dąb rosnący ongiś przy polnej drodze z Maniowa Małego do Domanic.
Mroczna legenda „Dębu Czarownic” z Maniowa Małego

Mroczna legenda „Dębu Czarownic” z Maniowa Małego
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

O walorach przyrodniczych dębu i jego mrocznej legendzie możemy dowiedzieć się więcej z dzieł dr Theodora Schube – ten wrocławski botanik i badacz przyrody Śląska działał aktywnie na polu ochrony przyrody. Autor monumentalnej Flory Śląska (ukazała się w dwóch częściach w latach 1903 i 1904), w 1906 roku wydał „Księgę lasów Śląska” (Waldbuch von Schlesien), w której opisał najbardziej okazałe i fantazyjnie ukształtowane drzewa, jakie spotkał podczas swoich wędrówek oraz o których uzyskał informacje na podstawie ankiet rozsyłanych do leśników, nauczycieli i właścicieli ziemskich.

I tak w swojej „Księdze lasów Śląska” dr Schube tak oto scharakteryzował „Dąb Czarownic”: rosnący przy drodze do Domanic, liczył w obwodzie 5,52 metra. Już wówczas botanik zaznaczył, że dąb jest „pusty w środku i prawie wyschnięty” – taki stan rzeczy potwierdzają także źródła ikonograficzne – na pocztówce z pocz. XX w. widzimy, że żywotne już wówczas były jedynie pojedyncze gałęzie.

Najbardziej jednak ciekawa i mroczna jest geneza złowrogiej nazwy drzewa. Otóż według przekazu dra Schube dąb miał zostać posadzony w miejscu mordu, który dokonał się podczas Wojny Trzydziestoletniej. Zamordowane miało być natomiast rudowłose dziecko (!) z pobliskiego przysiółka Petersdorf (wchodzącego obecnie w skład zabudowy Maniowa). Mord – jakkolwiek by to nie zabrzmiało – miał charakter „prewencyjny” aby „zapobiec czarom”. Zaś dąb wyrósł w miejscu zabicia i pogrzebania dziecka.

W tym miejscu niezwykle ważny jest kontekst domniemanych wydarzeń. Wojna Trzydziestoletnia była najdłuższym i najbardziej wyniszczającym konfliktem religijnym na Śląsku. Czasy odmętu, pożogi i degrengolady umysłowej sprzyjały rozpowszechnianiu się ciemnoty i zabobonu, czego przejawem były procesy o czary. Na celowniku jako potencjalnych czarowników i czarownice wskazywano m.in. osoby rudowłose, wokół których narosło mnóstwo obraźliwych i krzywdzących mitów – a to, że zostali poczęci podczas menstruacji, a to znów, że są wampirami/wilkołakami lub utrzymują kontakty z diabłem. Innymi słowy po rudowłosych można było spodziewać się samych najgorszych rzeczy. Efekty? Takie jak historia powyżej czyli okropna śmierć Bogu ducha winnego dziecka.

Nie mamy pewności czy ów przekaz to jedynie mroczna legenda czy jednak znajduje się w niej prawda o makabrycznych wydarzeniach z przeszłości. Przeszłości na szczęście dawno minionej. A nam potomnym pozostaje życzyć sobie byśmy obudzili się w świecie bez nienawiści. Bezy opluwania, deptania, krzywdzenia drugiego człowieka z powodów mniej lub bardziej absurdalnych tak jak w przytoczonej historii

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


Gabriela Nastałek – Żygadło/źródła ikonograf



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl