Spotkanie autorskie prowadził Marcin Lenartowicz członek Stowarzyszenia Lokalna Grupa Zwiadowców Historii. Joanna Lamparska szybko nawiązała bliski kontakt z czytelnikami odwołując się do ich doświadczeń z lat młodości, dzięki czemu czuliśmy się bliżej opowiadanych historii. Rozmowa osnuta były m. in. wokół najnowszej książki autorki „Ostatni świadek”. Większość publiczności, która zgromadziła się tego wieczora w bibliotece stanowili mężczyźni żywo zainteresowani tajemnicami z przeszłości.
Autorka opowiadała o tym, że często dostaje sygnały od różnych osób, o tym że znają tajemnice, bądź proszą ją aby zajęła się jakimś tematem. I tak zaczęła się historia jej najnowszej książki, kiedy w 1994 roku pisarka otrzymała listy od pewnego Niemca. Joanna Lamparska wspominała o „skarbach” znajdowanych po II wojnie światowej na naszych terenach i o „strażnikach”, którzy pojawiali się w okolicach domniemanych miejsc przechowywania owych skarbów. Nie zabrakło wątków lokalnych – między innymi opowieść o Karlu Gallaschu, który pracował w obozie w Miłoszycach. Autorka podkreślała, że w jej pracy nie jest ważne znalezienie owych skarbów, ale ludzkie losy, które są nierozerwalnie związane z historią. Zachęcała do poszukiwań i prób rozwiązywania zagadek. Ponadto zachęciła uczestników spotkania do obejrzenia filmu „Byłem kapo” czy odwiedzenia pałacu w Boszkowie.
Na koniec spotkania nie mogło zabraknąć zdjęć, autografów i podziękowań.
