Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Powiat Wrocławski
„Od dziecka lubiłem zwiedzać pałace i zamki…” – o pałacu w Pustkowie Żurawskim (gm. Kobierzyce)

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Na pytanie, dlaczego kupił pałac w Pustkowie Żurawskim, obecny właściciel odpowiada, że oglądał wiele obiektów, ale ten spodobał mu się od razu. Zachwyciła go architektura budynku z kilkoma niewielkimi wieżyczkami i imponującą wieżą zegarową, główne wejście z portykiem balkonowym też zrobiło wrażenie. No i, co ważne, w pałacu można było zamieszkać niemal od razu.
„Od dziecka lubiłem zwiedzać pałace i zamki…” – o pałacu w Pustkowie Żurawskim (gm. Kobierzyce)

„Od dziecka lubiłem zwiedzać pałace i zamki…” – o pałacu w Pustkowie Żurawskim (gm. Kobierzyce)
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.„Od dziecka lubiłem zwiedzać pałace i zamki…” – o pałacu w Pustkowie Żurawskim (gm. Kobierzyce)
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Gdy kupował pałac, nie znał jego historii, nie wiedział, że ci, którzy obiekt wybudowali, byli niepospolitymi ludźmi, wyjątkowo odważnymi, przedsiębiorczymi i ambitnymi.

Carl Nȁhrich zainwestował pieniądze w cukrownictwo, w pierwszej połowie XIX wieku całkowicie nową gałąź przemysłu przetwórczego (w 1802 roku w Konarach powstała pierwsza na świecie cukrownia, która na skalę przemysłową miała produkować cukier z buraka cukrowego). W 1847 roku Nȁhrich wybudował niewielką cukrownię. Gdy interes zaczął przynosić pieniądze, postawił pałac tuż przy zabudowaniach fabrycznych. Syna Paula postanowił wykształcić, wysłał go na studia rolnicze do Bonn i Halle, a potem w edukacyjną podróż po świecie. Paul odwiedził Belgię, Francję, Holandię, Włochy, udał się nawet przez ocean do Ameryki. Po powrocie rozwijał interes ojca, fa-brykę rozbudował, skupował ziemię pod uprawę buraka cukrowego, dwadzieścia folwarków połączył siecią kolejki wąskotorowej. Gdy w 1877 roku tuż przed kampanią cukrowniczą wybuchł jeden z kotłów, uszkadzając budynek fabryki i instalacje, pracował przez dzień i noc, i w ciągu trzech tygodni udało mu się uruchomić produkcję.

Za zasługi w rozwój cukrownictwa na Dolnym Śląsku był wielokrotnie odznaczany, otrzymał szlachectwo i herb, w klejnocie herbu znalazła się niemal naga kobieta, personifikacja Fortuny, która stojąc na obracającej się kuli, próbowała złapać nadarzającą się okazję. Nȁhrichowie swojej szansy nie przegapili.

Ponieważ dopiero co otrzymane szlachectwo zobowiązywało, Paul przebudował pałac ojca, tworząc malowniczą rezydencję otoczoną parkiem krajobrazowym z niewielkimi wzgórzami widokowymi. Wnętrza pałacu zachwycały bogatą sztukaterią na sufitach, boazerią z ciemnego drzewa, kaflami na ścianach i podłogach, dębowymi parkietami. Już na początku wrażenie robiła klatka schodowa, na którą wchodziło się z wielkiego holu całego wyłożonego drewnem w kolorze czekolady, z kominkiem, kryształowym lustrem i witrażem w wielkim oknie na półpiętrze. Najpiękniejsza i najbardziej reprezentacyjna była jednak sala kominkowa na parterze, z wielkimi oknami i drzwiami otwieranymi na ogród, z witrażem, w którym czerwieniły się maki i z drewnianym balkonem dla orkiestry, z bogatą sztukaterią, na której nimfy i satyrowie oraz dziwne morskie stworzenia spoglądały z wysokiego sufitu na bawiących się na dole gości.

Po II wojnie światowej w pałacu znajdowały się biura i mieszkania służbowe, a po zamknięciu cukrowni pałacowe salony zamienione na chwilę na sale przedszkolne i na ścianach wymalowano kwiatki i bohaterów bajek.

Obecny właściciel pomału remontuje pałac. Najważniejszy jest dach, ale dzisiaj trudno jest, jak mówi, o dobrych fachowców, bo w Polsce dużo się teraz buduje. Chce w pałacu mieszkać na stałe, może powstanie tu kawiarnia, ale jak będzie, czas pokaże…

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


Marta Miniewicz, Stowarzyszenie TUITAM



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 28 kwietnia 2024
Imieniny
Bogny, Walerii, Witalisa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl