Remontowanie mieszkania należącego do partnera a sytuacja po rozstaniu
Czasami dochodzi do sytuacji, gdy para planująca wspólne życie – ale wciąż pozostająca w nieformalnym związku – decyduje się na zamieszkanie razem. Zdarza się również, że jeden z partnerów wprowadza się do drugiego, który posiada już własną nieruchomość. Niejako „w zamian” partner współfinansuje remont nieswojego mieszkania lub wręcz jako jedyna strona w związku ponosi koszty z tym związane. Co jednak, jeśli po jakimś czasie od wyremontowania nieruchomości para postanowi się rozstać, a strona, która sfinansowała remont chce odzyskać swoje środki?
W takiej sytuacji partner, który za własne środki wyremontował nieruchomość, może domagać się rozliczenia i przywrócenia równowagi ekonomicznej na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego. Roszczenie może powstać z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia się jednej ze stron. Strona, która jest właścicielem nieruchomości, uzyskuje bowiem korzyść majątkową kosztem drugiej strony; korzyść ta polega na zwiększeniu wartości rzeczy, która jest jego własnością (czyli w tym przypadku – mieszkania).
Należy jednak pamiętać, że w takiej sytuacji powód (czyli strona, która pozwie byłego partnera) będzie musiał wykazać, co zostało przez niego faktycznie sfinansowane – najlepiej za pomocą faktur. Z tego względu tak istotne jest, żeby podczas remontu zbierać wszystkie dokumenty poświadczające zakup poszczególnych materiałów czy wynagrodzenie ekipy remontowej. Co jeszcze istotniejsze – dokumenty muszą poświadczać, że to powód był kupującym.
Oprócz tego warto też wiedzieć, że jeśli dojdzie do sprawy sądowej, powód musi też udowodnić, jaka była wysokość wzbogacenia pozwanego – czyli o ile remont zwiększył wartość nieruchomości. To z kolei musi oszacować biegły sądowy.
Sprzedaż części udziałów w nieruchomości
Innym, bezpieczniejszym sposobem na zabezpieczenie swoich interesów podczas remontu nieswojej nieruchomości (i nieistotne, czy chodzi o nowe mieszkania we Wrocławiu Psie Pole czy może o dom jednorodzinny pod Poznaniem) jest uzgodnienie z partnerem-właścicielem nieruchomości, że sprzeda drugiej stronie procentowy udział w nieruchomości. Przy ewentualnym rozstaniu partner będący pierwotnie jedynym właścicielem nieruchomości może spróbować odkupić udziały. Inną opcją będzie sprzedaż mieszkania i proporcjonalny podział otrzymanej kwoty.
Warto pamiętać, by kwestie finansowe i dotyczące nieruchomości zawsze regulować prawnie – niezależnie od stopnia relacji i jej zażyłości. Najlepszym sposobem jest wypracowanie takiego rozwiązania, które zabezpiecza interesy obu stron.