Najpierw w niedzielę 25 października pokonały we własnej hali drużynę EKS Start Elbląg 32:25. Spotkanie od początku przebiegało po myśli podopiecznych trener Edyty Majdzińskiej, które dzięki dobrej skuteczności Zoricy Despodowskiej, Natalii Janas i Marioli Wiertelak, prowadziły do przerwy 17:10. W drugiej części spotkania do odrabiania strat ruszyły zawodniczki z Elbląga, które zniwelowały przewagę kobierzyczanek do trzech bramek. W końcówce spotkania bardzo skuteczna była Despodovska, która na pięć minut przed końcem wpisała się na listę strzelczyń po raz dziesiąty i ostatecznie KPR Gminy Kobierzyce zwyciężył zasłużenie 32:27.
Siedem dni później, w sobotę 31 października br. KPR Gminy Kobierzyce rozegrał zaległe spotkanie z drużyną Eurobud JKS Jarosław (przełożone pierwotnie z powodu stwierdzenia przypadków zarażenia koronawirusem w zespole gości). Ten mecz podobnie jak i wcześniejsza potyczka z Elblągiem, został rozegrany bez udziału publiczności, a szkoda, bowiem kobierzyczanki potwierdziły dobrą dyspozycję i pewnie wygrały27:16, popisując się raz po raz bardzo efektownymi akcjami, które kibice z pewnością nagrodzili by rzęsistymi brawami. Już pierwsza połowa wygrana wysoko, bo aż 17:5 pokazała, że zwycięzca może być tylko jeden - KPR Gminy Kobierzyce. Ostatecznie nasz zespół pokonał Eurobud JKS Jarosław 27:16 i awansował na 3. miejsce w tabeli PGNiG Superligi kobiet.