- Projekt budżetu na 2006 roku został już złożony do rady miejskiej i Regionalnej Izby Obrachunkowej. Jaki to będzie budżet?
- Jeśli chodzi o dochody i wydatki będzie to rekordowy budżet w historii gminy. Ale jednocześnie będzie to bardzo trudny budżet, bo założyliśmy sobie bardzo ambitne cele. Wymaga on od nas dużego zaangażowania, dużo pracy, również w takim sensie, żeby najpierw osiągnąć dochody planowane na 48 mln zł, dzięki czemu skutecznie będziemy mogli realizować wydatki szacowane na 59 mln zł. Najważniejsze jest to, że wskaźnik wydatków na inwestycje w roku 2006 będzie kształtował się na poziomie 48,5 %, a więc jest bardzo wysoki. Świadczy to o tym, że pieniądze, którymi dysponuje gmina nie są nakierowane na bieżącą działalność, ale na inwestycje, na poprawę infrastruktury. Naszym celem było, jest i będzie pozyskiwanie nowych inwestorów, tworzenie nowych miejsc pracy i zmienianie rzeczywistości gminy na lepsze.
- Jakie będą najważniejsze inwestycje?
- Z pewnością budowa kanalizacji za ponad 25 mln zł. Jest to pierwszy etap kanalizowania północy, czyli tej części gminy, która styka się bezpośrednio z Wrocławiem, a więc najbardziej atrakcyjna inwestycyjnie. Jeżeli w styczniu wyłonimy wykonawcę, to jak tylko pogoda pozwoli przystąpimy do prac. Tej inwestycji jest potrzeby nie tylko dobry wykonawca oraz pełne zaangażowanie służb gminnych i nadzoru, ale również współdziałanie mieszkańców. Trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że nie da się tej inwestycji wykonać bez utrudnień. Na pewno będzie to trudny okres i ważny sprawdzian dla mieszkańców Smolca, Pietrzykowic czy Rybnicy. W tym miejscu chciałbym zaapelować o cierpliwość i wyrozumiałość. Trzeba się przez ten rok przemęczyć, żeby w latach następnych mieszkać i żyć w czystym środowisku.
- Co jeszcze planujecie wykonać w przyszłym roku?
- Chcielibyśmy zakończyć budowę sali sportowej w Gniechowicach. Na ten cel przeznaczona jest kwota 1,5 mln. Mam nadzieję, że na początku roku szkolnego młodzież będzie już korzystać z sali. Zależy nam na zakończeniu tej inwestycji, bowiem w przygotowaniu mamy prace projektowe sali widowiskowo-sportowej w Kątach Wr.. Po prostu od jakiegoś czasu prowadzimy taką politykę, że jak kończymy jeden obiekt sportowy, to zaczynamy następny. Ale to już są plany na 2007 rok.
- W każdej gminie wiele budżetowych pieniędzy przeznaczanych jest na drogi. Jak będzie w Kątach Wr.?
- W tym rok zrobiliśmy bardzo dużo dróg, ale pozostaną one priorytetem również w nowym budżecie. Chcielibyśmy przy pomocy funduszy ze ZPORR-u przebudować ulicę Fabryczną w Kątach Wr. Zachodzi tam wiele zmian, mam nadzieję, że wkrótce ulokuje się tam nowy inwestor, ale żyją tam również mieszkańcy i chcemy ją przebudować rwnież dla nich. Ważnym zadaniem będzie budowa dróg na Osiedlu Kwiatowym I. To jest osiedle, które niedawno zostało skanalizowane, jest tam też oświetlenie, dlatego w przyszłorocznym budżecie znalazły się środki na wykonanie pełnej infrastruktury drogowej.
Chcemy również współfinansować zadania, które będzie prowadziło starostwo powiatowe, dlatego w budżecie zachowaliśmy środki na przebudowę drogi Gniechowice - Zachowice i Sośnica - Strzeganowice. Od wielu lat wspieramy prace prowadzone przez Zarząd Dróg Wojewódzkich, w przyszłym roku przyjdzie kolej na drogę 362 w Samotworze oraz przebudowę ul. Kąteckiej w Gniechowicach oraz budowę zatoki autobusowej w Sadkówku.
Budowa i przebudowa dróg ma na celu przede wszystkim poprawę bezpieczeństwa. Temu mają służyć również inne inwestycje: chodniki i oświetlenie. Kontynuowana będzie wymiana starego oświetlenia na nowe. Nadal chcemy upiększać nasza starówkę, która jest chlubą nie tylko miasta, ale i całej gminy. Dzięki czemu poprawiamy swój wizerunek.
- Nie samymi inwestycjami żyją mieszkańcy. Czy mogą liczyć na wsparcie np. inicjatyw kulturalnych?
- Oczywiście. W przyszłym roku, bardziej niż w latach poprzednich, zadbamy o zabytki. Mam na myśli przede wszystkim pomoc przy remoncie kościołów. Jest taka inicjatywa radnych, żeby dla uczczenia śmierci papieża Polaka w większym stopniu wesprzeć ten proces. Chcemy wspierać również kluby sportowe, nowe place zabaw na wsiach czy świetlice.
- Każdego roku propozycje do budżetu mogą składać również sołectwa. Czy braliście pod uwagę opinie mieszkańców przy konstruowaniu planu finansowego gminy?
- Jak rozpoczynałem prace 10 lat temu to wnioski rad sołeckich zazwyczaj pięciokrotnie przewyższały możliwości gminy. Teraz większość tych postulatów możemy zrealizować. Oczywiście nie wszystkie, zawsze jest więcej potrzeb, ale cieszę się, że większość ma odbicie w budżecie. Projektując budżet właśnie tymi wnioskami się kierujemy. Wiele zależy od naszych mieszkańców, czy właśnie w ich najbliższym otoczeniu będą prowadzone prace inwestycyjne. Najpierw będą one bowiem wykonywane na tych osiedlach, gdzie mieszkańcy stają się naszymi pełnoprawnymi obywatelami czyli meldują się w swoich domach.
- Dziękuję za rozmowę
