Do pierwszej akcji zostali wezwani o godzinie 1:45 w nocy. Stanowisko Kierowania Komendanta Miejskiego PSP we Wrocławiu skierowało ich na ulicę Urzędniczą w Żórawinie, gdzie drzewo runęło na budynek mieszkalny. 15-metrowa brzoza upadła na wejście do domu wielorodzinnego (ganek) oraz uszkodziła dwa zaparkowane przed obiektem auta. Na miejsce wezwali drabinę mechaniczną z Wrocławia, która nie dotarła - na ulicy Wrocławskiej w Żórawinie najechała na powalony konar, który zablokował przejazd i wjazd z miejscowości. Działania trwały blisko trzy godziny. Uszkodzeniu uległ jeden z pojazdów oraz ganek wejściowy do budynku.
Już o 05:40 syrena alarmowa wezwała strażaków do kolejnego zdarzenia. Tym razem dotyczyło ono powalonego drzewa na drodze pomiędzy Mnichowicami, a Turowem. Po przybyciu na miejsce zastali konar złamany przez wiatr, który całkowicie blokował przejazd. Usunęli go przy pomocy pilarek spalinowych. Bezpośrednio z Mnichowic zostali przekierowani do Bratowic, gdzie również usuwali drzewo blokujące przejazd do stacji uzdatniania wody.
Ponownie do akcji wyjechali o godz. 14:40. Z polecenia wójta gminy Żórawina udali się na ulicę Mikołaja Kopernika w Żórawinie, gdzie drzewo zawaliło się na ogrodzenie gimnazjum. Strażacy usunęli powalony konar. Działania były utrudnione - wewnątrz drzewa znajdowało się gniazdo szerszeni. Strażak operujący pilarkę spalinową prowadził działania w kombinezonie ochronnym.
Po zakończeniu działań odjechali do Wojkowic by uzupełnić paliwo w wozie bojowym. W drodze „najechali” na kolizję drogową na skrzyżowaniu z drogą DW-395. Działania skupiły się na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz rozbitych aut, a w kolejnej fazie do uprzątnięcia resztek powypadkowych. Po zatankowaniu wozu powrócili do remizy.
Jednak już o godzinie 17:40 SKKM we Wrocławiu ponownie zaalarmowało jednostkę. Tym razem wyjechali do Krajkowa, gdzie w jednym z budynków mieszkalnych znajdowało się gniazdo os. W ciągu kilkunastu minut usunęli zagrożenie i powrócili do bazy. Gdy tylko dotarli do remizy nad gminę Żórawina dotarła groźna nawałnica z intensywnymi opadami deszczu. Nasi strażacy nie opuścili remizy i pozostali w jednostce utrzymując pełną gotowość bojową. Jeszcze zanim burzowe chmury opuściły terytorium gminy udali się na Aleję Niepodległości w Żórawinie, gdzie woda spływająca z ulicy zalewała budynek mieszkalny i posesje. Rozpoczęli działania przy użyciu pompy szlamowej. Kolejno pojechali do Jarosławic, gdzie woda również zalewała teren posesji i budynek mieszkalny oraz gospodarczy.
Stanowisko Kierowania KM PSP we Wrocławiu jednak wezwało strażaków z Żórawiny do kolejnego zdarzenia. Udali się do Wysokiej, gdzie na ulicy Malowniczej woda opadowa zalała garaż podziemny. Działania podejmowali w dwóch budynkach mieszkalnych i zakończyli je tuż przed północą. Tym zdarzeniem zakończyli niezwykle ciężką dobę pracy - 10 akcji w ciągu 24 godzin.