Jak działa sauna?
W saunie panuje wysoka temperatura, nawet 100 stopni Celsjusza (w zależności od rodzaju sauny). Przebywając w takiej atmosferze nasza skóra nagrzewa się do 42 stopni, co powoduje, że temperatura ciała podnosi się o około 1 stopień. To z kolei sprawia, że mamy niewielką gorączkę. W takiej sytuacji, wzmaga się wydzielanie białych ciałek krwi, które są odpowiedzialne za naszą odporność. Tak więc, jeśli mamy jakieś drobne infekcje, jak na przykład początki kataru, to dzięki saunie mamy dużą szansę szybko to zwalczyć. Jednak aby faktycznie osiągnąć taki skutek, należy po dość krótkim – 10 lub 12 minutowym – seansie w saunie, wyjść na świeże powietrze. Następnie powinno się wziąć prysznic, podczas którego będziemy się na przemian polewać ciepłą i zimną wodą. Po takim zabiegu, rozluźniają się spięte mięśnie, reguluje ciśnienie krwi i poszerzają się naczynia krwionośne. Osiąga się więc stan rozluźnienia i zrelaksowania.
Rodzaje sauny
Obecnie wiele klubów fitness posiada w swojej ofercie różnorodne rodzaje saun. Najpopularniejsze z nich przedstawiamy poniżej.
- Sauna klasyczna, to ta opisywana już wcześniej, w której panuje stosunkowo wysoka temperatura - do 100 stopni Celsjusza.
- Biosauna – to chłodniejszy odpowiednik sauny klasycznej. Panuje w niej temperatura o połowę niższa. Będzie ona odpowiednia dla ludzi z delikatną skórą. Często zamontowane w niej są kolorowe światła, które sukcesywnie się zmieniają i mają działać terapeutycznie.
- Łaźnia parowa – w niej temperatura nie przekracza 40 – 50 stopni Celsjusza. Jest w niej niesłychanie wysoka wilgotność, sięgająca 100%. W takich warunkach ciało szybko i łatwo się poci. Ze względu na panujące tutaj warunki, często dodaje się różnorakich olejków eterycznych. Ze względu na swoje właściwości, oddziałują one w konkretny sposób na nasze górne drogi oddechowe oraz na samopoczucie.
Dlaczego sauna zamiast a nie po treningu?
Jak wspomniano, w klubach fitness w Warszawie (i w wielu innych miastach – również tych mniejszych), coraz częściej można znaleźć saunę. Mogłoby to sugerować, że skorzystanie z niej po treningu jest wskazane. Czy na pewno? Zastanówmy się nad tym, jak nasze ciało funkcjonuje po zakończonym treningu. Jeśli był to trening aerobowy – nasze serce pracuje szybciej. Organizm jest także nieco odwodniony, ze względu na wodę oraz elektrolity stracone wraz z potem. Przebywanie w wysokiej temperaturze może prowadzić do odwodnienia oraz przeciążenia serca, co jest niebezpieczne dla naszego zdrowia. W przypadku treningu siłowego natychmiastowe rozluźnienie zaraz po wysiłku sprawi, że zaprzepaszczone zostaną efekty związane z pompą mięśniową. Jest to stan, w którym mięśnie zaopatrywane są w większą ilość tlenu i krwi, co sprzyja ich regeneracji, a co za tym idzie – wzrostowi.
Tak więc korzystanie z sauny zaraz po treningu nie jest wskazane. Najbezpieczniej będzie, jeżeli pozwolimy naszemu organizmowi odpocząć i skorzystamy z sauny po kilkunastu godzinach. Najlepiej, jeżeli na seanse parowe będziemy udawali się w dni wolne od treningu. Wówczas będziemy mogli cieszyć się wszystkimi pozytywnymi efektami tej formy odpoczynku.
Artykuł powstał przy współpracy z portalem City Fit: cityfit.pl